Amazake – spotkanie ryżu z grzybem

Mochiko
amazake w japonii jest bardzo popularne i powstaje ze sfermentowanego ryżu

Amazake – czyli „słodkie sake”

Jest tradycyjnym japońskim fermentowanym napojem ryżowym z bardzo niską lub prawie zerową ilością alkoholu (w zależności od wersji). Ma kremową konsystencję, przypominającą owsiankę, delikatnie słodki smak i może być podawane na zimno lub na ciepło.

Nasza inicjacja z amazake odbyła się w ogrodzie Kōraku-en w Okayamie. A kolejne spotkanie odbyło się w Nikko. I jak z wieloma japońskimi napojami czy daniami, nie była to miłość od pierwszego spojrzenia. Nie wiem, czy Wy też tak macie, ale za każdym razem kiedy próbuję czegoś nowego (i nie mam na myśli nowego dania przygotowanego ze składników, które mniej więcej znam, bo oblatały się już naszym gastronomicznym światku) to odruchem, który mam na początku jest grymas twarzy, skrzywienie i wysyczenie przez zaciśnięte zęby: „dziękuję, nie piję”. To pewnie jakiś atawizm po przodkach, którzy nie wiedzieli, czy takie nowe smaki nie spowodują śmierci w konwulsjach. Ale potem (prawie) zawsze następuje ciekawskie niuchanie, kolejne próby, mlaskanie, siorbanie i zastanawianie się – zasmakuje czy niekoniecznie? W większości – zasmakuje. Tak było i w przypadku amazake.

Upiję się tym amazake, czy nie bardzo?

To zależy ?

Są dwa rodzaje amazake. Ten z alkoholem produkuje się z sake kasu – osadu powstałego w produkcji sake. W domowych warunkach (jeśli akurat macie pod ręką sake kasu) tę wersję przygotujecie mieszają sake kasu z wodą, gotując na niewielkim ogniu i dodając nieco cukru. Wtedy amazake ma około 8% alkoholu, więc teoretycznie upić się da, ale odwiezienie na izbę wytrzeźwień raczej Wam nie grozi ?

Natomiast do produkcji drugiego rodzaju czyli bezalkoholowego amazake używa się kōji czyli grzyba kropidlaka żółtego po (łac. Aspergillus oryzae). Kōji ma szerokie zastosowanie w kuchni japońskiej – używa się go na przykład przy produkcji miso, natto, sosu sojowego, mirinu i sake. Produkcja tej wersji amazake polega na zmieszaniu ugotowanego ryżu, kōji i fermentowanie w temperaturze około 60 stopni przez 8-12 godzin, aż skrobia zamieni się w cukier. Zatem tą wersją bardzo się nie upijecie ?No i jest znacznie smaczniejsza. Jest też tradycyjnym napojem na święto Hina-Matsuri.

Fermentacja – przepis na superfood

Sfermentowane jedzenie znane jest w każdej kuchni. Sięgając choćby na nasze podwórko mamy kiszoną kapustę, ogórki czy inne pikle, zakwas chlebowy, sery, jogurty. Albo wino. To moje ulubione dziecko fermentacji ? Fermentacji podlega też miso, natto, tempeh, kombucha czy kimchi.

Bywa, że sfermentowane jedzenie pachnie i smakuje…dziwnie. Ale proces fermentacji sprawia, że składniki w wersji surowej otrzymują supermoc i znakomite właściwości odżywcze. Nie inaczej jest z amazake. Pragniesz pięknej skóry, błyszczących włosów i pełnych energii poranków bez zaparć? Oczami wyobraźni widzę już telewizyjną reklamę amazake pokazującą szczęśliwą rodzinę, której nie grożą zaparcia…

Amazake jest napojem ze sfermentowanego ryżu

Amazake – krawaty wiąże, usuwa… kaca

Ale tak serio – amazake ma naprawdę niezwykle wysokie właściwości odżywcze. Zawiera witaminę B1, B2, B6, kwas foliowy, kwas ferulowy, błonnik, glutaminę i dużą ilość glukozy. Może być również dobrym produktem dla Ciebie, jeśli cierpisz na alergie pokarmowe. Łatwe do strawienia, na dodatek jest bezglutenowe. Można na jego bazie przygotowywać desery, smoothie, lemoniady i co tam jeszcze Wam przyjdzie do głowy 🙂

Dlaczego amazake jest takie wspaniałe?

  • działa przeciwstarzeniowo
  • poprawia kondycji skóry (nawilżenie, rozjaśnienie)
  • przyspiesza metabolizm
  • redukuje zmęczenie
  • usprawnia trawienie
  • wzmacnia system odpornościowy
  • bo to najlepsze lekarstwo na syndrom dnia następnego, czyli po ludzku mówiąc…na kaca

Jak zrobić w domu?

W Polsce raczej nie kupicie gotowego amazake – w Japonii wystarczy zajrzeć do supermarketu. Skorzystajcie więc z przepisów Gotowania z Psem 😀 Nauka angielskiego z japońskim akcentem – gwarantowana ?

PS. Nie wiem, czy w Polsce da się gdzieś kupić ryż koji – jeśli macie takie źródło, dajcie znać. Jedyne, które znalazłam dla siebie tu, gdzie mieszkam jest TU

Źródła:

2 komentarze
5

Zobacz też

2 komentarze

Magdalena 8 kwietnia, 2020 - 3:30 pm

Ładnie piszesz o grzybnie – kropidlaku żółtym. Trzeba dodac, że to pleśniak, mikroskopijny organizm o wielorakim i toksycznym działaniu, pod wpływem którego dochodzi do fermentacji tych ryżu. Bardzo ciekawie piszesz, czytam wszystko z zapartym tchem.

Reply
Mochiko 8 kwietnia, 2020 - 5:00 pm

Dziękuję Ci za dobre słowo, kobieto 🙂

Reply

Zostaw komentarz